Niższa rata Twojego kredytu walutowego

29/05/2016 Kategorie: Aktualności, Dolar, Euro, Finanse osobiste, Polski złoty, Waluty
Autor: redaktor naczelny
Czytanie tego artykułu zajmie Ci 5 min

Według Biura Informacji Kredytowej, problem ze spłatą rat ma zaledwie 1,4% osób spłacających kredyt hipoteczny we frankach i zaledwie 0,7% posiadających kredyt w innej walucie obcej. Jest to naprawdę niewiele i takie podejście do spłaty zobowiązań budzi podziw.

Tym bardziej, że wahania kursów walutowych nie rozpieszczają kredytobiorców, którzy co rusz muszą poświęcać dużo większą ilość złotówek na zapłatę comiesięcznej raty. Dodatkowym obciążeniem są dla nich bankowe spready, które przy każdym przewalutowaniu złotówek na walutę obcą okazują się bardzo kosztowne. Tymczasem od 2011r. istnieje możliwość obniżenia raty kredytu walutowego, która polega na jego spłacie w walucie, w jakiej wyrażony jest kredyt, a nie wyłącznie w złotówkach.

10 złotych

Materiały własne redakcji: 10 złotych

Ty decyduj o cenie, za jaką kupisz walutę obcą

We wspomnianym wyżej roku 2011 zaczęła obowiązywać ustawa antyspreadowa, dzięki której kredytobiorcy walutowi mogli bez dodatkowych opłat podpisać aneksy z bankiem o spłacie rat w walucie kredytu, a nie jak dotychczas w złotówkach. Zgodnie z zapisami ustawy, taki kredytobiorca powinien mieć w tym celu możliwość otwarcia konta walutowego do obsługi kredytu, które także powinno być pozbawione dodatkowych opłat za transakcje związane ze spłatą rat.

Według szacunków Open Finance, jeszcze 3 lata temu z tej możliwości korzystało zaledwie 120-140 tys. osób mających kredyt w euro lub we frankach, co przy ogólnej liczbie kredytobiorców walutowych (około 900 tys.) było wynikiem mizernym. W zasadzie dopiero rozwój rynku wymiany walut online przekonał większą liczbę osób do samodzielnego kupowania waluty obcej. Takie operacje stały się prostsze niż w tradycyjnym kantorze stacjonarnym, ponieważ odbywają się bezgotówkowo, a na dodatek pozwalają każdego miesiąca oszczędzić do kilkudziesięciu złotych na wymianie, dzięki dużo niższym spreadom od tych, jakie oferowane są przez banki. Kredytobiorca nie musi dzisiaj być skazany na to, że w dniu spłaty raty bank pobierze z jego konta złotówki i przeliczy je po swoim kursie, tylko może tę wymianę przeprowadzić samodzielnie w sektorze pozabankowym, gdzie kurs wymiany jest dużo korzystniejszy.

Wymiana walut online – zobacz jak się to robi

Jeśli ktoś ma obiekcje, co to samodzielnej wymiany walut przez Internet, być może przekonają go liczby. Ze względu na rosnącą popularność takiej formy wymiany walut, istnieje już około 50 serwisów zajmujących się tym. Wśród nich znajdują się zarówno kantory internetowe, które kupują i sprzedają walutę w formie bezgotówkowej, jak i platformy społecznościowe, gdzie transakcje zawierane są między użytkownikami. Spółka Currency One, właściciel największej takiej platformy https://www.walutomat.pl/ oraz dwóch innych serwisów wymiany walut podliczyła, że łączna liczba jej klientów wynosi już 400 000! W samym Walutomacie w ubiegłym roku przybyło aż 34% użytkowników. Inne firmy z branży także nie narzekają na brak klientów i prognozy przewidują, że długo się to nie zmieni.

Posiadacze kredytów w walutach obcych stanowią dużą grupę użytkowników takich serwisów. Aby z nich korzystać, muszą mieć zawarte porozumienie z bankiem w kwestii spłaty rat w walucie obcej oraz posiadać konto walutowe. Rachunki bankowe (w złotówkach i walutowe) należy zgłosić do serwisu wymiany walut podczas rejestracji. Po dopełnieniu formalności można przystąpić do wymiany.

W przypadku wspomnianej internetowej giełdy wymiany walut, użytkownik może kupić lub sprzedać walutę po aktualnie najlepszym kursie lub ustalić samodzielnie poziom oczekiwanej ceny i zaczekać, aż pojawi się druga strona transakcji zainteresowana taką stawką. Chcąc kupić franki, trzeba więc przelać z konta złotówkowego określoną sumę, dokonać wymiany online, a następnie poczekać aż zakupione franki trafią na konto walutowe. W największych serwisach, które współpracują z dużą liczbą banków, taka operacja trwa kilka minut.

Czy taka „zabawa” w samodzielną wymianę walut się opłaca? Oczywiście że tak, ponieważ o ile spready (czyli różnice w cenie kupna i sprzedaży walut) w bankach wynoszą średnio 6-7%, o tyle na platformach wymiany walut kształtują się na poziomie zaledwie 1%. Dzięki temu comiesięczna rata kredytu może być niższa nawet o kilkadziesiąt złotych.

Oceń ten artykuł

Niższa rata Twojego kredytu walutowego

Oceń
Ocena 0/5 na podstawie ocen

Dodaj komentarz