Ameryka nie ma już problemu z bezrobociem

Ekonomiści dowodzą, że Stany Zjednoczone kończą z recesją gospodarczą zapoczątkowaną w 2008r. Poziom bezrobocia spadł poniżej 6%, a to wynik, który pozytywnie zaskakuje analityków na całym świecie.

Fotografia zgodnie z licencją PixaBay by Tumisu 

Bezrobocie w Stanach Zjednoczonych w dół

Poziom bezrobocia w USA utrzymuje się na niskim poziomie – niższym niż szacowano do niedawna. Liczba osób pozbawionych zatrudnienia spadła poniżej 6%.

W sumie, w poprzednim miesiącu w USA nowe miejsce pracy znalazło w sumie ćwierć miliona osób, dzięki czemu oficjalnie podano, że bezrobocie zmalało do 5,9%. Trend ten może utrzymywać się w kolejnych miesiącach, ponieważ amerykańscy przedsiębiorcy coraz większe środki wydają na rozwój i inwestycje.

Przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu Stany Zjednoczone borykały się z 10-procentowym bezrobociem.

A co o tym myślą nasi czytelnicy?

Jerzy Połomski napisał: To jest sytuacja przejściowa i według mnie minie jeszcze naprawdę dużo czasu, zanim cokolwiek się zmieni. To przedwczesna radość, która nie odzwierciedla rzeczywistej kondycji gospodarki. Przyjdzie kryzys jak tylko odświeżą wyniki z kolejnych miesięcy z okresu jesienno-zimowego. Wydaje mi się, że cały świat potrzebuje przynajmniej jeszcze kilku lat, żeby to wszystko naprawdę ruszyło z kopyta. Poczytajcie sobie opinie wiodących ekonomistów, to będziecie wiedzieli co mam na myśli.

Aleksander Owczarski napisał: Oczywiście, że prawdziwy kryzys dopiero przed nami – teraz jest dobrze, ale jeszcze przyjdzie tąpnięcie, bo wszystkie gospodarki światowe są pozadłużane do tego stopnia, że tylko przesuwają granicę bezpieczeństwa i nie są w stanie obniżyć już nawet kosztów utrzymania tego długu. Sytuacja jest napięta, ale niektórzy widać przedwcześnie zaczynają siać ferment, że to już koniec kryzysu. To nie jest prawda. Wspomnicie jeszcze moje słowa.

A Wy co o tym myślicie? Dajcie znać w komentarzach!