Oszczędność w firmie na wymianie online

Jak zaoszczędzić na handlu zagranicznym? Czy możliwe jest żonglowanie walutami by wyjść na plus?

Fotografia: materiały własne redakcji

Przedsiębiorcy nie mają łatwego życia i nigdy nie mieli. Wobec tego, nikogo nie dziwi fakt, że starają się szukać oszczędności na różnych polach prowadzenia swojej firmy. Warto wiedzieć, że dobrym miejscem na takie oszczędzanie może być wymiana walut, na której możemy zaoszczędzić nawet do 8 procent. Gdzie jest haczyk? Praktycznie nigdzie, jednak mowa tutaj wyłącznie o ofertach, jakie znajdziemy w internetowych kantorach wymiany walut.

Kantor internetowy daje bardzo dużo wygody oraz swobody, jakie z pewnością cenią sobie zapracowani biznesmeni, którzy rzadko korzystają z usług takich miejsc, jak stacjonarny kantor walutowy. Podczas szukania oszczędności w firmie nie zawsze trzeba się decydować na bardzo drastyczne kroki, do jakich z pewnością należy redukcja zatrudnienia. Umiejętne korzystanie z rynku finansowego daje możliwość wygenerowania dużych oszczędności. Skąd jednak wziąć takie oszczędności? Dzisiejsze słowo-klucz to „kantor”, a dokładnie „kantor on-line”.

Jeżeli nasze przedsiębiorstwo importuje jakieś produkty lub zajmuje się eksportem, to potrzebujemy dodatkową walutę, którą będziemy opłacać różne transakcje, najczęściej euro lub dolary. Najprostszą formą jest przesłanie złotówek przez bank, który przeliczy je na inną walutę, jednak po bardzo nieciekawym kursie. Dużo lepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z kantoru internetowego, który z reguły ma zawsze dużo korzystniejsze ceny niżeli bank lub stacjonarny kantor. Ponadto, obecna konkurencja na rynku wymiany walut sprawia, że wiele kantorów zaoferuje nie tylko atrakcyjną cenę, ale również nie doliczy żadnych dodatkowych opłat.

Po przeanalizowaniu stawek oraz różnic w kursach można powiedzieć, że na jednej transakcji w kantorze on-line można zaoszczędzić nawet do 230 złotych. Trzeba przyznać, że to dosyć kusząca oferta, a zwłaszcza dla firm wykonujących co miesiąc przelewy na kilkanaście tysięcy złotych. Widać więc, że taka forma oszczędności z pewnością jest możliwa do zrealizowania i stanowi dużo lepszą alternatywę, niżeli redukcja miejsc pracy lub ograniczanie linii produkcyjnej.